Długotrwała choroba a zwolnienie natychmiastowe
Ostatnio pisałam o tym, jak długo pracodawca musi odczekać, żeby móc zgodnie z prawem zwolnić pracownika długotrwale niezdolnego do pracy z powoduje choroby. Dla przypomnienia: jest to co do zasady 182 dni (okres zasiłkowy) + 3 pierwsze miesiące pobierania świadczenia rehabilitacyjnego, jeżeli zostało ono przyznane. Ten okres można nazwać okres ochronnym bądź okresem wyczekiwania.
Świadczenia chorobowe z zagranicy – jak długo trwa ochrona przed zwolnieniem natychmiastowym?
Ostatnio jako pełnomocnik pracodawcy prowadziłam sprawę przed sądem pracy, w której pracownik w ramach delegacji pracował za granicą w państwie UE. W związku z tym, gdy zachorował i stał się niezdolny do pracy, zasiłek chorobowy otrzymywał z systemu ubezpieczeń społecznych tego państwa. Zasiłek ten pobierał przez rok, ale nie odzyskał zdolności do pracy. Następnie odpowiednik ZUS-u z państwa UE przyznał pracownikowi na kolejny rok zasiłek nazwany „przejściowym”, który miał ułatwić powrót do pracy. W międzyczasie pracodawca, nie wiedząc jeszcze o przyznaniu pracownikowi zasiłku przejściowego, rozwiązał umowę o pracę, wskazując, że upłynął już „łączny okres pobierania wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące.” Rzeczywiście, od momentu, gdy pracownik zachorował, minął ponad rok.
W momencie rozwiązania stosunku pracy pracownik od ponad roku przebywał w Polsce, a do jego stosunku pracy zastosowanie miało prawo polskie. Prawo państwa, w którym praca była wykonywana, miało zastosowanie tylko podczas delegacji.
Od rozwiązania umowy o pracę pracownik odwołał się do sądu pracy. Uważał, że pracodawca zbyt wcześnie rozwiązał stosunek pracy. Jego zdaniem nie minął jeszcze okres ochronny.
Czas pobierania świadczeń czy ich podobieństwo?
W związku z tym powstał spór, kiedy w przypadku pobierania świadczeń chorobowych z zagranicy kończy się „łączny okres pobierania wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące.” Jest to bardzo istotne, ponieważ od tego zależy możliwość rozwiązania umowy o pracę.
Są dwie możliwości:
1) okres ochronny kończy się wtedy, gdy upłynie okres, przez który w Polsce pracownik może pobierać wynagrodzenie i zasiłek chorobowy, czyli 182 dni + ewentualnie 3 miesiące, niezależnie od tego, jakie świadczenia chorobowe pobierał pracownik z systemu ubezpieczeń społecznych innego państwa i czy pobierał je dłużej niż przez 182 dni + 3 miesiące,
2) okres ochronny upływa wtedy, gdy pracownik zakończy pobieranie za granicą świadczenia odpowiadającego swoim charakterem i celem polskiemu zasiłkowi chorobowemu i ewentualnie świadczeniu rehabilitacyjnemu, nawet jeżeli okresy pobierania tych świadczeń są dłuższe niż w Polsce.
Nietrudno zauważyć, że w drugim przypadku pracownik pobierający świadczenia zagraniczne przez czas dłuższy niż 182 dni + 3 miesiące byłby uprzywilejowany. Jego okres ochronny byłby dłuższy.
Osobiście byłam i jestem zwolenniczką pierwszej opcji. Uważam, że zapewnia ona równe traktowanie pracowników pod kątem możliwości ich zwolnienia ze skutkiem natychmiastowym, niezależnie od tego, z jakiego państwa i jak długo pobierają świadczenia związane z niezdolnością do pracy.
Sąd na szczęście był tego samego zdania. I tak jednak dokonał porównania zasiłku przejściowego, który otrzymał pracownik, z polskim świadczeniem rehabilitacyjnym. Wniosek z tego taki, że w podobnych sprawach na wszelki wypadek trzeba badać nie tylko okres, przez który przysługują świadczenia zagraniczne i polskie, ale też ich podobieństwa i różnice.