Kalina Jarosławska

radca prawny

Prowadzi kancelarię prawną w Trójmieście. Jej praktyka obejmuje przede wszystkim prawo pracy i prawo cywilne z uwzględnieniem aspektów podatkowych. Zajmuje się także między innymi zagadnieniami z dziedziny prawa administracyjnego i prawa gospodarczego...
[Więcej >>>]

Sklep online

Spożywanie alkoholu za zgodą pracodawcy

Kalina Jarosławska25 maja 2021Komentarze (0)

Nietrzeźwość w pracy

Gdy pada hasło „nietrzeźwość w pracy” albo „spożywanie alkoholu w pracy”, od razu kojarzymy je z możliwością zwolnienia dyscyplinarnego pracownika.

Jednak czy zawsze tak jest?

Z postu o tym, jak choroba alkoholowa wpływa na dopuszczalność zwolnienia dyscyplinarnego, dowiesz się, że nie zawsze. Pracownikowi znajdującemu się w epizodzie psychotycznym w przebiegu choroby alkoholowej nie można przypisać świadomości swojego zachowania i winy. Dlatego zwolnienie dyscyplinarne takiej osoby nie będzie zgodne z prawem. Jakkolwiek taka interpretacja znajduje oparcie w art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy, to osobiście wydaje mi się mało życiowa i paradoksalna.

Jakie mogą być inne scenariusze?

Czy dopuszczalne jest spożywanie alkoholu za zgodą pracodawcy?

Czy pracownik może wypić alkohol po godzinach pracy, ale w sali znajdującej się w zakładzie pracy?

Czy pracownik może wypić alkohol w czasie pracy, ale podczas spotkania z kontrahentem, np. w restauracji?

Spożywanie alkoholu po godzinach pracy w zakładzie pracy za zgodą pracodawcy

Może się zdarzyć, że pracownicy chcą urządzić pożegnanie dla odchodzącego kolegi/koleżanki. Mogą zorganizować je w pomieszczeniu socjalnym, jeżeli pracodawca takim dysponuje, albo w innym miejscu na terenie zakładu pracy. Nie robią tego w czasie pracy, ale po jej zakończeniu. Pracodawca wyraża zgodę na wykorzystanie pomieszczeń do tego celu i wie, że w tym czasie będzie spożywany alkohol w niewielkich ilościach.

Czy w takiej sytuacji pracownicy mogą być zwolnieni dyscyplinarnie za spożywanie alkoholu w miejscu pracy?

Większość regulaminów pracy zawiera restrykcyjne postanowienia dotyczące spożywania alkoholu w miejscu pracy, np. takie:

Zabronione jest wnoszenie i spożywanie w miejscu pracy i/lub w czasie pracy napojów alkoholowych i przyjmowania środków odurzających oraz przebywanie w miejscu pracy i/lub w czasie pracy pod wpływem takich napojów lub środków.

Gdyby stosować je w sposób dosłowny, rzeczywiście można by ukarać pracowników. Jednak mieli oni przecież zgodę pracodawcy, a pracę już skończyli. Dlaczego ich karać? To byłoby niesprawiedliwe i nieżyciowe.

Ja się z tym zgadzam. Nie można stosować przepisów w oderwaniu od konkretnej sytuacji. Trzeba być trochę elastycznym i badać nastawienie psychiczne pracowników do tego, co zrobili. W takiej akurat sytuacji jak ta zgoda pracodawcy nie pozwala mówić o winie umyślnej pracowników bądź o rażącym niedbalstwie, to zaś jest konieczne do tego, żeby stwierdzić, że naruszenie obowiązków pracowniczych było ciężkie. Jeżeli ciężkie nie jest, dyscyplinarki nie można zastosować.

Oczywiście znaczenie ma też, jak pracownicy się zachowywali. Jeżeli byli spokojni, ilości alkoholu były niewielkie, nie wyrządzili szkód, nikomu nie przeszkadzali, to nie ma podstaw, aby stosować wobec nich najsurowszą karę w postaci zwolnienia dyscyplinarnego.

Zerknij do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2015 r., sygn. akt I PK 120/15. Czasami sytuacja może się wymknąć spod kontroli. Na przykład Sąd Okręgowy w Siedlcach rozpatrywał sprawę, w której pracodawca wyraził zgodę na spotkanie pożegnalne pracownika odchodzącego na emeryturę i na spożywanie alkoholu. Jednak w trakcie imprezy jeden z pracowników:

znajdując się w stanie zdenerwowania, a następnie po spożyciu alkoholu – chwycił ze stołu butelkę, zaczął nią wymachiwać, a następnie stuknął nią o stół powodując uszkodzenie blatu. Krzyczał przy tym, że ma 30 cm nóż po dziadku i użyje go wbijając go komuś w plecy. Słowa te wykrzykiwał pod adresem […]. W związku z takim agresywnym zachowaniem został uspokojony przez innych pracowników i wyprowadzony z pomieszczenia.

Ten pracownik został następnie zwolniony dyscyplinarnie, a zgoda pracodawcy na spożywanie alkoholu nie mogła uchronić go od odpowiedzialności.

Spożywanie alkoholu w czasie pracy podczas spotkania restauracji

Kilka lat przygotowywałam regulamin pracy dla klienta, który planował zatrudnić pracowników. Podczas rozmów na temat natury prowadzonego przezeń biznesu okazało się, że wiąże się on z regularnymi spotkaniami z kontrahentami, często na lunch lub na obiad w restauracji. Do posiłku pije się lampkę wina. Klient pytał, jak to pogodzić z obowiązującymi w Polsce surowymi przepisami dotyczącymi nietrzeźwości w pracy. Jednocześnie klient chciał zachować zasadę, że w normalnych warunkach pracy, w zakładzie pracy, alkoholu spożywać nie wolno.

Ostatecznie stanęło na tym, że regulamin pracy zawierał wyjątek od surowego postanowienia, które przytoczyłam wyżej, przy czym „uprawnienie” do spożywania alkoholu uwarunkowane było zgodą przełożonego. W takiej sytuacji zgoda przełożonego wraz z wprowadzonym przeze mnie wyjątkiem miały ograniczyć możliwość przypisania pracownikowi winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa w przypadku spożywania alkoholu podczas posiłku z kontrahentem lub innych wydarzeń towarzyskich związanych z pracą. Oczywiście nie dotyczyłoby to takich okoliczności, jak niszczenie mienia czy grożenie ostrym narzędziem. Nie słyszałam też od klienta, aby kiedykolwiek miał problem z pracownikiem z powodu alkoholu.

 

 

W czym mogę Ci pomóc?

[contact-form-7 id=”63″ title=”Contact form 1″]

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do nas :)

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Jarosławska Mońko Staszewski Radcowie Prawni Spółka Partnerska w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: