Spis treści
„Zwolnienie dyscyplinarne” dla pracodawcy
Na pewno wiesz, co to jest dyscyplinarka dla pracodawcy. Jest to sytuacja, w której pracownik rozwiązuje umowę o pracę ze skutkiem natychmiastowym, ponieważ pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika, np. nie wypłacał mu pensji albo nie odprowadzał składek ZUS. Pracownik może wówczas żądać odszkodowania. Podstawę do tego daje mu art. 55 § 1[1] Kodeksu pracy.
Przeczytaj o tym, dlaczego nieopłacanie składek ZUS może być podstawą dyscyplinarki dla pracodawcy
Termin na wniesienie pozwu o odszkodowanie
W jakim czasie można ubiegać się o odszkodowanie? Gdy myśli się nad terminem złożenia pozwu do sądu pracy w związku z rozwiązaniem umowy o pracę, zaraz przychodzi do głowy 21 dni. Jest to termin, który wynika z art. 264 § 1 i 2 Kodeksu pracy. Oto treść tego przepisu:
Jednak termin 21-dniowy nie obowiązuje w przypadku roszczenia pracownika o odszkodowanie z art. 55 § 1[1] Kodeksu pracy. Przyjmuje się bowiem, że termin 21-dniowy ma zastosowanie tylko wtedy, gdy z roszczeniem o przywrócenie do pracy lub odszkodowanie występuje pracownik, któremu pracodawca wypowiedział umowę o pracę albo którego zwolnił dyscyplinarnie.
Nie oznacza to jednak, że z pozwem o odszkodowanie za dyscyplinarkę wobec pracodawcy można czekać tak długo, jak się chce. Takie roszczenie o odszkodowanie przedawnia się. Okres przedawnienia wynosi 3 lata od dnia rozwiązania umowy o pracę.
Pracodawca również może żądać odszkodowania
Żeby nie było tak różowo, musisz wiedzieć, że pracodawca również może żądać od pracownika odszkodowania, jeżeli uważa, że zastosowana wobec niego dyscyplinarka nie była uzasadniona albo przyczyna podana przez pracownika była nieprawdziwa. Takie prawo daje pracodawcy art. 61[1] Kodeksu pracy.
Pracodawcy również nie obowiązuje 21-dniowy termin na złożenie pozwu o odszkodowanie. Jednak okres przedawnienia tego roszczenia jest o wiele krótszy i wynosi 1 rok od dnia rozwiązania umowy o pracę.
Wysokość odszkodowania
Wysokość odszkodowania dla pracodawcy i pracownika jest taka sama. W przypadku umowy o pracę na czas nieokreślony równa się ono wynagrodzeniu za okres wypowiedzenia. Natomiast w przypadku umowy o pracę na czas określony wynosi ono tyle, ile wyniosłoby wynagrodzenie za czas, do którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za okres wypowiedzenia.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }