Nie tylko niewypłacanie wynagrodzenia w całości, ale również nieuiszczanie składek na ubezpieczenia społeczne może stanowić podstawę do rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 11 k.p. (tzw. dyscyplinarka dla pracodawcy). Dotyczy to zarówno składek finansowych przez pracownika, jak i składek obciążających pracodawcę.
W wyroku z dnia 18 marca 2014 r., sygn. akt II PK 176/13, Sąd Najwyższy stwierdził, że brak odprowadzenia składek na ubezpieczenia społeczne za pracownika stanowi istotne zagrożenie jego interesów i uzasadnia postawienie pracodawcy zarzutu ciężkiego naruszenia jego podstawowych obowiązek. Nieuiszczanie składek powoduje bowiem problemy np. z wypłatą świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, a także nie pozostaje bez wpływu na wysokość emerytury.
Nie mają przy tym znaczenia ewentualne trudności finansowe pracodawcy, bowiem nie uchylają one obowiązków, jakie spoczywają na pracodawcy na podstawie przepisów prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.
{ 3 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Witam.1.Miło się czyta ,dotyczy sprawy brutto,netto wynagrodzenie w pozwie do sądu, ale nie znalazłem odpowiedzi na kwestię: zapada wyrok pracodawca ma zapłacić brutto za nie wypłacone wynagrodzenie np.: 2000zł.Komornik je egzkwuje i przekazuje powodowi /byłemu pracownikowo/.Jest to brutto i co teraz? Były pracownik pisze wszystkie druczki i biega się rozliczyć z zus i Us? Są to tylko koszty pracownika.A pozostałe koszty pracodawcy, myślicie Państwo, że pracodawca je zrealizuje. Nie zrobi nic, nawet gdy się wytoczy kolejną sprawę w sądzie pracy. Pytałem komornika o to -odpowiedż. To nie jego sprawa.
2.”dyscyplinarka dla pracodawcy,,-ciekawe, ale dla przypadku mojego -pracodawca się śmije z tego.
Pozdrawiam
Dziwny komornik, powinien potrącić zaliczki i składki i przekazać je do odpowiedniego organu. A składkami ZUS finansowanymi przez pracodawcę należy zainteresować sam ZUS.
Bardzo mądry wpis. Niektórzy pracodawcy to naprawdę porażka. Sam pracowałem w firmie gdzie z każdym miesiącem wypłata spóźniała mi się około tygodnia/dwóch. Nie do zniesienia. W efekcie się pożegnaliśmy 🙂 Czekam na kolejne wpisy, świetny i przydatny blog! 🙂 Pozdrawiam