Co ma wspólnego odwołanie do sądu pracy od rozwiązania umowy z zasiłkiem macierzyńskim?
Pozornie niewiele. W praktyce – bardzo dużo, bowiem uzyskanie wyroku stwierdzającego nieprawidłowość rozwiązania stosunku pracy może wpłynąć na nabycie prawa do zasiłku macierzyńskiego.
Generalne zasada jest taka, że zasiłek macierzyński przysługuje wówczas, gdy dziecko urodziło się w okresie ubezpieczenia chorobowego – czyli przede wszystkim w okresie trwania stosunku pracy, który jest tytułem do takiego ubezpieczenia.
Zasiłek macierzyński przysługuje również wtedy, gdy dziecko urodziło się po ustaniu ubezpieczenia chorobowego, jeżeli ubezpieczenie to ustało w okresie ciąży m. in. z naruszeniem przepisów prawa, stwierdzonym prawomocnym orzeczeniem sądu (art. 30 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa).
Mówiąc prościej, matka będzie miała prawo do zasiłku macierzyńskiego wówczas, gdy niezgodnie z prawem rozwiązano jej umowy o pracę w trakcie ciąży (chociażby był to jej zupełny początek), a sąd pracy wskutek odwołania prawomocnie stwierdził naruszenie prawa przy rozwiązaniu stosunku pracy.
Przykładem takiej sytuacji będzie przede wszystkim wypowiedzenie umowy o pracę kobiecie w ciąży pomimo wiedzy na ten temat bądź niecofnięcie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę po uzyskaniu wiadomości o stanie ciąży. W grę może wchodzić również bezprawne zwolnienie dyscyplinarne, jeżeli w chwili jego dokonania pracownica była w ciąży.
Zwłaszcza w tej drugiej sytuacji – ze względu na to, iż rozwiązanie stosunku pracy następuje natychmiast – pracownica dopiero po jakimś czasie może dowiedzieć się, że jest w ciąży. Trzeba jednak pamiętać, że zwolnienie dyscyplinarne kobiety w ciąży – inaczej niż wypowiedzenie – samo w sobie nie jest bezprawne. Bezprawne będzie ono wówczas, jeżeli nie dochowano wymogów formalnych (w szczególności miesięcznego terminu od daty dowiedzenia się przez pracodawcę o uchybieniu) bądź jeżeli jest nieuzasadnione.
We wszystkich tych sytuacjach umowa o pracę kobiety ciężarnej rozwiązuje się bezwarunkowo. Żeby zatem mieć szansę na zasiłek macierzyński, trzeba się odwołać do sądu pracy i uzyskać prawomocny wyrok stwierdzający naruszenie przepisów prawa przez pracodawcę. Tylko taki wyrok (wraz z zaświadczeniem lekarskim o stanie ciąży w okresie zatrudnienia i skróconym odpisem aktu urodzenia dziecka) może stanowić podstawę wypłaty zasiłku macierzyńskiego po ustaniu stosunku pracy.
W praktyce powoduje to dość długie oczekiwanie na zasiłek, bowiem przejście sprawy przez dwie instancje sądowe zajmuje ok. roku (w sądzie średnio obłożonym sprawami).
Czy wyrok można zastąpić ugodą, w której pracodawca oświadcza, że rozwiązał umowę o pracę niezgodnie z przepisami prawa? Moim zdaniem nie, ponieważ ustawa wprost mówi tylko o wyroku. Zapewne też pracodawca nie zechce złożyć takiego oświadczenia. Jeżeli już, zgodzi się na wypłatę jakiejś kwoty pieniężnej, żeby bez większych obciążeń zakończyć postępowanie.
{ 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }
Witam
mam właśnie taki dylemat. 52 w 7 tygodniu ciąży .Czy można wiedzieć z jakich przepisów wynika że musi być prawomocny wyrok sadu?