Co dalej? Czy można coś z tym jeszcze zrobić?
Kodeks pracy zostawia furtkę. Jeżeli upłynął już termin na wniesienie odwołania od rozwiązania umowy o pracę (7 lub 14 dni), możesz złożyć wniosek o jego przywrócenie.
Są jednak dwa warunki:
- brak Twojej winy w uchybieniu terminu,
- wniosek o przywrócenie terminu musisz wnieść nie później niż w ciągu 7 dni od ustania przyczyny uchybienia.
We wniosku o przywrócenie terminu musisz te okoliczności uprawdopodobnić – to znaczy musisz pokazać sądowi, że na pierwszy rzut są one sensowne i możliwe. Nie musisz ich udowadniać, co znacznie ułatwia sprawę, ale jeżeli masz jakieś dokumenty, które wspierają Twoją sprawę, warto je załączyć do wniosku.
Wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu należy również wnieść odwołanie, czyli pozew o odszkodowanie lub przywrócenie do pracy (w zależności od tego, jakie roszczenia Ci przysługują).
Kiedy będziesz wiedział, że termin przywrócono? Niestety, nie zawsze od razu. W normalnej procedurze cywilnej sąd wydałby postanowienie o przywróceniu terminu bądź oddaleniu/odrzuceniu wniosku w tym zakresie. W przypadku prawa pracy jest trochę inaczej, ponieważ zachowanie terminu do wniesienia odwołania jest przesłanką jego uwzględnienia. To oznacza co do zasady, że spóźnione odwołanie podlega oddaleniu (czyli sprawę przegrywasz), nawet jeżeli Twoje argumenty są słuszne.
W związku z tym może być tak, że po złożeniu wniosku o przywrócenie terminu sąd nie wyda osobnego orzeczenia uwzględniającego ten wniosek, tylko będzie procedował co do meritum, wyznaczy rozprawę i przeprowadzi postępowanie dowodowe co do przyczyn rozwiązania umowy o pracę. Następnie zaś rozstrzygnie Twoje odwołanie, biorąc pod uwagę również okoliczności wskazane we wniosku o przywrócenie terminu i oceniając ich zasadność.
Jeżeli sąd uzna, że wniosek o przywrócenie terminu zasługuje na uwzględnienie, a pracodawca nie udowodnił przyczyn rozwiązania umowy o pracę, sprawę wygrywasz. Jeżeli jednak zostanie stwierdzone, że uchybienie terminowi nastąpiło z Twojej winy albo za późno się zreflektowałeś, niestety sprawę przegrywasz.
Dlatego zachowanie terminu odwołania od rozwiązania umowy o pracę jest bardzo istotne.
{ 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }
Witam Pani Kalino.
Mój przypadek jest taki, że zostałem zwolniony w ramach zwolnień grupowych z okresem trzymiesięcznego wypowiedzenia bez potrzeby świadczenia pracy. Okazało się, że kolega zatrudniony na takim samym stanowisku jak ja w zakładzie zbyt długo decydując się na odejście z pracy pobawił mnie jej, ponieważ mógł odejść z zakładu na świadczenia przedemerytalne i chce teraz to uczynić . Po złożeniu prośby do kierownictwa zakładu w ciągu 7 dni od otrzymania wypowiedzenia i opisaniu całej powyższej sytuacji , łącznie ze zgodą kolegi na odejście otrzymałem negatywną odpowiedź na moje pismo. Co Pani radzi zrobić w takiej sytuacji. Czy składać odwołanie do sądu pracy o odszkodowanie czy przywrócenie do pracy ( czy w ogóle się odwoływać), o ile oczywiście sąd uzna wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania.
Proszę o w miarę szybką odpowiedź bo wiadomo, że chodzi o terminy.
Pozdrawiam.