AKTUALIZACJA: 8 maja 2021 r.
Jak wiemy, w wypowiedzeniu umowy o pracę pracodawca powinien zawrzeć pouczenie o prawie odwołania do sądu pracy. O co właściwie tutaj chodzi i jak się za to zabrać?
Dla ułatwienia udostępniam wzory odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę oraz od zwolnienia dyscyplinarnego.
Możesz je kupić tutaj:
Produkty zawierają:
- wzory odwołania,
- komentarze z objaśnieniami, jak wypełnić wzory i co w nich napisać,
- wzór oświadczenia o stanie rodzinnym i majątkowym na wypadek, gdybyś chciał/chciała ubiegać się o zwolnienie od kosztów sądowych.
Jak napisać odwołanie do sądu pracy?
Odwołanie pracownika do sądu pracy to po prostu pozew, w którym trzeba napisać, czego domagamy się od pracodawcy w związku z wypowiedzeniem umowy o pracę. Pozew rozpoczyna proces sądowy, w ramach którego sąd będzie badał, która strona ma rację, przeprowadzając w tym celu postępowanie dowodowe.
W pozwie powinniśmy dokładnie sformułować żądanie kierowane do pracodawcy. Jego treść będzie zależała od kilku czynników:
- od rodzaju roszczeń, jakie przyznaje Kodeks pracy;
- od rodzaju umowy o pracę;
- od efektu, jaki chcemy osiągnąć, tzn. czy chcemy dalej pracować u pracodawcy, który nas zwolnił, czy też nie.
Najpierw poświęcę kilku słów roszczeniom związanym z umową o pracę na czas nieokreślony.
Roszczenia pracownika w razie wypowiedzenia umowy o pracę na czas nieokreślony
Kodeks pracy przyznaje dwa rodzaje roszczeń w przypadku, gdy wypowiedzenie umowy o pracę na czas nieokreślony było nieuzasadnione lub niezgodne z prawem:
- roszczenie zmierzające do zachowania stosunku pracy, tj. roszczenie o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne bądź o przywrócenie do pracy – to ostatnie, jeżeli umowa o pracę już się rozwiązała lub
- roszczenie o odszkodowanie.
Wybór roszczenia należy do pracownika.
Zazwyczaj pracownicy domagają się uznania wypowiedzenia za bezskuteczne, ponieważ chcą dalej pracować. Żądanie takie jest aktualne dopóty, dopóki trwa umowa o pracę, tzn. dopóki nie skończy się okres wypowiedzenia. Ponieważ jednak procesy sądowe trwają co najmniej kilka miesięcy do wydania wyroku w I instancji, umowa o pracę zazwyczaj zdąży się rozwiązać nawet przy najdłuższym ustawowym okresie wypowiedzenia – wówczas żądanie uznania wypowiedzenia za bezskuteczne przekształca się w żądanie przywrócenia do pracy i tak będzie traktowane przez sąd (pracownik nie musi modyfikować żądania).
Poza tym Kodeks pracy przewiduje dodatkowe roszczenie dla pracownika, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy – pracownikowi takiemu przysługuje wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, zasadniczo nie dłużej jednak niż 2 miesiące. Roszczenie to jest warunkowe, tzn. pracownik może się domagać wynagrodzenia tylko wówczas, gdy podejmie pracę.
Jeżeli nie chcemy dalej pracować u pracodawcy, który nas zwolnił, a uważamy, że uczynił to bezpodstawnie lub niezgodnie z prawem, możemy żądać odszkodowania. Przysługuje ono w wysokości wynagrodzenia za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy, nie niższej jednak od wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. O wysokości odszkodowania ostatecznie decyduje sąd, choć oczywiście pracownik w pozwie powinien wskazać kwotę, jakiej się domaga. Granice wysokości odszkodowania, choć nawiązują do ustawowych okresów wypowiedzenia, nie oznacząją, że pracownikowi z 2-tygodniowym okresem wypowiedzenia można zasądzić wyłącznie odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za ten okres. Sąd ma prawo zasądzić trzymiesięczne odszkodowanie pracownikowi, z którym pracodawca rozwiązał umowę o pracę z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia.